Być może jesteś wielbicielem wycieczek do Zoo, albo też serdecznie ich nienawidzisz. Tak czy owak, jeśli masz dzieci, zapewne czasem tam chadzasz. Jeśli będziesz przejazdem w Budapeszcie, Zoo jest jedną z wielu atrakcji tego miasta. Czy warto poświęcić swój czas na jego zwiedzanie?
Tym razem zacznę od minusów:
Istnieje zniżka 25% dla posiadaczy “Budapest card”, lecz tu pokrzywdzone są małe dzieci, gdyż powyższa karta nie należy się maluchom do lat 4. Natomiast wstęp do Zoo jest darmowy do lat 2, czyli jeśli masz dziecko 2-4 letnie, to nie dostaje ono zniżki do Zoo jak starsze dzieci, bo karta miejska nie jest im potrzebna, ale do Zoo wstęp darmowy też im nie przysługuje.
Co nam się jeszcze nie podobało? Brak napisów w popularnym, nowożytnym języku. Przy wejściu dostajecie skąpą informację po angielsku, głównie z mapką atrakcji, wiele więcej tam nie ma. Wszystko na tabliczkach czy wybiegach dla zwierzaków jest po węgiersku, czasem sama nazwa jest po angielsku lub łacinie. I tyle 🙁 Dobrze gdy masz do czynienia z bestią typu lew, niedźwiedź czy żyrafa – trudno tu o problem z identyfikacją. Ale jak maluch pyta: “co to za zwierzątko” podczas oglądania np. gatunków węzy może być pewien problem z rozróżnieniem …
A teraz plusy:
– wychodząc dostajesz pieczątkę, jak w klubie (dzieciaki były zachwycone) i jeśli chcesz, możesz wrócić
– plac zabaw (na końcu), urządzony w “morskim” stylu, z łodzią, wielkim wielorybem, płaszczkami, tunelami… Były opinie, że “mamo, to najlepszy plac zabaw, jaki widziałem”. Hasały tam dzieci w wieku 1,5-6 lat i wszystkie wychodziły zachwycone.
– karuzele oraz mały cyrk przy wyjściu z terenu – opcjonalnie, za dodatkową opłatą, ale i tak fajny pomysł
– dodatkowa atrakcja to Holnemvolt Park- teren “gospodarski” ze zwierzętami domowymi, staje się oraz większą atrakcją dla dzieci (krowa, koń, czy owca nie stoi już przy każdej drodze i wiele dzieci z bliska nigdy “tego” nie widziało).
Poza tym atrakcje są jak w każdym Zoo, zależy co kto lubi- węże, ryby, lwy, hipopotamy, misie koala (promowane jako gwiazda tego ogrodu), tapir… Jeśli będziecie kiedyś w Budapeszcie z dziećmi- warto pójść. Tym, co przemawia “za” jest również otoczenie- przepiękny park Varosliget z jeziorem, fontannami, mnóstwem zieleni.
Jak dotrzeć?- najprościej metrem (linia żółta M1, stacja Szechenyi furdo). Prosta sprawa !