Witamina D3 a Hashimoto. Czy mają jakiś związek ze sobą? Czy poziom tej witaminy wpływa na wyrównanie autoimmunologicznej choroby tarczycy? Brać ją? Czy warto? A teraz, gdy świeci słońce? A może o tylko taka moda?
Z uwagi na rosnące zainteresowanie pozytywnymi efektami zdrowotnymi witaminy D3 naukowcy postanowili zbadać jej wpływ na chorobę Hashimoto.
Grupa objęła stosunkowo młode osoby z rozpoznaną i wyrównaną chorobą Hashimoto żyjące w regionie o dużym nasłonecznieniu, na Krecie. Okazało się, że pomimo klimatu, ponad 85% badanych miała niedobór badanej witaminy! Tym osobom podawano suplementację doustną przez 4 miesiące do uzyskania prawidłowych stężeń D3.
Na początku i na końcu badania kontrolowano wagę, wzrost, obwód talii, ciśnienie, stężenie witaminy D3, TSH, FT4, ATPO, ATG, wapnia, fosforu, a także oceniano ultrasonograficznie tarczycę i nerki.
ATPO i ATG to przeciwciała oznaczane we krwi, typowe dla choroby Hashimoto, czyli autoimmunologicznego zapalenia tarczycy. Natomiast TSH i FT4 to hormony, odpowiednio- przysadkowy i tarczycowy.
U osób z niedoborem D3 wykazano wyższe stężenia przeciwciał ATPO niż u tych bez niedoboru. Ponadto, po wyrównaniu stężeń D3 poziomy ATPO obniżały się. Zaobserwowano również, że nieznacznie obniżały się BMI (Body Mass Index), TSH a także ATG.
Podsumowując, wydaje się, że niedobór witaminy D3 może mieć bezpośredni związek z patogenezą choroby Hashimoto a jej suplementacja jest istotnym elementem terapii. Ba, być może ma on znaczenie również w innych chorobach autoimmunologicznych? Ciekawy temat do dalszych badań !
Jakie praktyczne wnioski dla nas?
W Polsce dane podają, że 9 na 10 osób ma niedobory witaminy D3. Rośnie też zachorowalność na Hashimoto. Trzeba więc koniecznie badać poziom witaminy D3 i w przypadku jego niedoboru obowiązkowo uzupełniać. Radzę to wszystkim swoim pacjentom, nie tylko tym z już rozwiniętą chorobą Hashimoto.
Zdjęcia Krety ilustrujące artykuł, dzięki uprzejmości P.Żanety. Dziękuję jeszcze raz!
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26637501
Super artykuł, dużo fajny informacji
Biorę po 20-25 kropli przepisanego mi Vigantolu raz w tyg, a poziom witaminy D mam prawie taki sam jak rok temu badając po raz pierwszy bez jakiejkolwiek suplementacji. Czy moja tarczyca wszystko zżera, czy to kwestia źle dobranego leku?
Dziękuję 🙂
20 kropli to 10tys tygodniowo, czyli nawet nie 2tys dziennie, nie jest to specjalnie duża dawka…
Bardzo dobry artykuł. Dziękuję!
Bardzo dobry artykuł. Dziękuję!