Pisałam Wam niedawno dość obszernego posta o zdrowotnych właściwościach czekolady. Dla tych, którzy go przegapili, lub chcą “odświeżyć treść” wklejam link TUTAJ. Ponieważ dostałam sporo pytań dziś kilka słów gwoli uzupełnienia.
Czy czekolada mleczna jest zdrowa?
Zdrowa jest czarna, czyli taka, która zawiera co najmniej 70% kakao. Mleczna posiada proporcjonalnie więcej niezdrowych składników typowych dla słodyczy niż samego kakao, przez co jej spożywanie w celach prozdrowotnych mija się z celem.
Ile należy jeść czekolady?
Jaka jest zalecana “dobowa dawka”? Otóż przyjmuje się, że optymalnie powinno się spożywać 20 g czarnej czekolady dziennie. Standardowa tabliczka czekolady waży 100 g. Należy ją wiec tak podzielić by zjeść 1/5 tabliczki na dobę.
Czy czekolada zawierająca 99% kakao jest najlepsza dla naszego zdrowia?
Oczywiście, że tak. Im większa zawartość kakao w produkcie, tym większa ilość metyloksantyn i polifenoli. Niemniej jednak taki produkt jest gorzki, przylepia się do języka, trudniej go przełknąć i nie każdemu może pasować.
Czy czekolada jest szkodliwa w cukrzycy?
Nie, jeśli jest stosowana z umiarem. Na dodatek poprawia działanie insuliny. Oczywiście odpada czekolada mleczna, oraz tzw. biała ze względu na wysoką zawartość cukrów prostych.
Jakich firm czekolada jest najzdrowsza?
Sam proces produkcji czekolady ma bardzo duże znaczenie do zachowania w niej jak największej ilości metyloksantyn i polifenoli. Gorszej jakości są produkty wytwarzane przemysłowo na dużą skalę, korzystają bowiem z przetworzonej wcześniej masy kakaowej. Najwyższą jakość uzyskują małe przetwórnie, które samodzielnie obrabiają ziarna kakaowca. Całkiem niedawno miałam przyjemność być w takim małym zakładzie od dwóch wieków produkujących własną czekoladę. Mieści się on na Sycylii w mieście Modica. Nagrałam krótki filmik i zrobiłam fotorelację o procesie formowania tabliczek. Oczywiście również uczestniczyłam w degustacji wyrobów i byłam zachwycona. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba. Smaków i zapachów zdjęcia niestety nie oddadzą 🙁 A do tego udało mi się tam również spróbować wyśmienitego cannoli, o czym marzyłam od czasu obejrzenia”Ojca chrzestnego”- pamiętacie tekst: “leave the gun, take the cannoli” ?
Na jednym ze zdjęć drażetki czekoladowe do wypróbowania różnych smaków czekolady, a poniżej- nastrojowa uliczka w której znajduje się mała wytwórnia czekolady- “Antica Dolceria Bonajuto”.
Drogie czytelniczki, proponuję na stałe włączyć czarną czekoladę do naszej codziennej diety. Odpowiedni produkt i jego właściwa ilość mogą przyczynić się do poprawy naszego zdrowia a nawet opóźnienia procesów starzenia, czego Wam i sobie życzę. 🙂
Poniżej czekoladowe “stateczki” do zabawy dla dzieci