Od wczoraj mamy lato. Jak już wspominałam, wakacje to kiepski okres dla stacji krwiodawstwa, szpitali, a przede wszystkim dla pacjentów. Są podejmowane różne działania, by krwi nam nie zabrakło. Z tego powodu powstała instytucja autobusów do oddawania krwi (tzw. ambulansy do pobierania krwi).
Przyznam się szczerze, że chociaż w przeszłości wielokrotnie korzystałam z krwi jako środka leczniczego (praca w Klinice), wiem jak wygląda stacja krwiodawstwa czy punkt pobrań, to nigdy w takim autobusie nie byłam. Tak się złożyło, że z okazji dnia otwartego w MCM (Mokotowskie Centrum Medyczne na ulicy Goszczyńskiego w Warszawie – obecnie po generalnym remoncie, ale mimo super wyposażenia, nadal bez kontraktu z NFZ) miałam taką możliwość. Właściwie, to całą rodziną dokonaliśmy swego rodzaju “inspekcji” wyżej wymienionego pojazdu 😉 Była okazja wykonania zdjęć, obejrzenia jak to wszystko przebiega po kolei.
Sympatyczny świeżo upieczony krwiodawca z uśmiechem pozował do zdjęć ( chyba trochę się bał, ale na zdjęciach trzymał się dzielnie).W samochodzie jest kilka punktów pobrań z zainstalowanym całym potrzebnym sprzętem. Kilka osób naraz komfortowo może oddawać krew, poddawać się badaniom, wypełniać specjalną ankietę, czy po prostu dowiadywać się na czym to wszystko polega.
Wchodziliśmy z niepewnością, czy nas nie wyrzucą, bo my “tak tylko pooglądać” i do tego z małymi dziećmi, a było naprawdę miło. Panie są bardzo sympatyczne, a dla zainteresowanych czekają lizaki 😉 Jednym słowem- można wejść i się nie bać, że złapią i utoczą krwi :D. Procedura jest całkowicie dobrowolna !
Zapewniam: potrzeby są ogromne! Do tej pory nie wynaleziono sztucznego odpowiednika tej ważnej tkanki. Nie ma żadnego preparatu identycznego z krwią. “Płyny krwiozastępcze” służą jedynie wypełnianiu łożyska naczyniowego, uzupełnianiu elektrolitów, glukozy oraz jako rozpuszczalnik leków. Istnieją też preparaty do żywienia dożylnego, czyli pozajelitowego, zawierające proste substancje odżywcze nie wymagające już trawienia w jelitach. Nikomu jednak do tej pory nie udało się wynaleźć skutecznego nośnika tlenu i dwutlenku węgla, bez wymiany których żaden złożony organizm nie funkcjonuje. Nie istnieją sztuczne płytki krwi niezbędne do utrzymania homeostazy, czyli właściwej krzepliwości. Nie ma też syntetycznego osocza (płynnej części krwi). Ze względu na inną antygenowość nie możliwe są przetoczenia pomiędzy gatunkami – pozyskiwanie najważniejszych składników krwi od zwierząt nie wchodzi więc w rachubę.
Jak widzicie w tych kwestiach jedynie człowiek może pomóc człowiekowi. Są takie sytuacje, gdy niezbędne jest podanie krwi lub innego preparatu krwiopochodnego. Jest nas coraz więcej, społeczeństwo się starzeje, chorujemy, a krwiodawców nie przybywa……
Więcej o krwiobusach: https://krwiodawcy.org/autobusy-krwiobusy
byłam w podobnym 😉 to była tak akcja BAHK którą wspiera polski bank pko.