Nie lubię zbyt forsownych i czasochłonnych zabiegów domowych. Kto ma na to dziś czas…
Jasne, slow life i tak dalej, zgadzam się. Podpisuję się pod tym OBIEMA RĘKAMI 😉
Ale każdy wolałby spektakularny efekt od razu. I tak właśnie jest w tym przypadku.
super szybka odżywka |
Kiedyś buszując bodajże po Sephorze wykryłam to cudeńko. Od tej pory sama używam i darowuję w prezencie co bardziej zapracowanym koleżankom 😉
Z racji zawodu bardzo często myjemy ręce, stykamy się z różnymi środkami do dezynfekcji, talkiem z rękawiczek itd. Jednym słowem, ręce się bardzo niszczą, przesuszają, a wtedy też łatwiej dochodzi do uszkodzeń naskórka, co jest szczególnie niepożądane w tym fachu- łatwo o jakieś nadkażenie i potem strasznie długo się “ślimaczy” 🙁
odżywka przed wstrząśnięciem i zmieszaniem |
Tym bardziej polecam powyższy magiczny preparacik. Jak widać poniżej, jest on dwufazowy- tak jakby w mieszaninę różnych olejków ktoś rzucił grube kryształki soli (w składzie “sól morska”). I tak on mniej więcej działa. Złuszcza i natłuszcza. Prosta niby rzecz. Przed użyciem trzeba go wymieszać. A potem wylewamy na rękę i myjemy nim ręce. Nie trwa to nawet owej obiecanej na opakowaniu minuty 😉 I już. Rączki jak pupka niemowlaczka 😀
Tak naprawdę, można coś podobnego zrobić sobie samemu- oliwa z oliwek plus sól (gruba lub mniej gruba zależnie od skóry i części ciała) i mamy najzdrowszy na świecie peeling do ciała 😉 Tylko tak ładnie nie pachnie 🙂
Można dodawać kilka kropli ulubionego olejku do aromaterapii, nie będzie tak czuć oliwy z oliwek. Nie jest to zupełnie to samo ale idealnie się sprawdza jako preparat do całego ciała.
Co nie zmienia faktu, że ten jest wprost idealny do dłoni.
I nie trzeba go robić 😀