To w naszej wyobraźni synonim relaksu… hamaczek nad błękitną laguną, złoty piasek i palmy… Któż nie widział (przynajmniej oczyma duszy) takiego obrazka? Ma on kojarzyć się z rajem na ziemi…
Czy napewno?
Na zdjęciu miejska wersja relaksu 😉 Jednak tak naprawdę, to wcale nie jest relaks, to zbrodnia właściciela na swoim kręgosłupie.
Słodko śpiący wielbiciel hamaka 😉
Ale już niedługo. Wkrótce mogą pojawić się dolegliwości bólowe z zakresu kręgosłupa. Taka pozycja sprzyja uciskowi i degeneracji krążków międzykręgowych, oraz innych struktur kręgosłupa. Koniec końców efektem będzie przewlekły ból.
relaks w wielkim mieście 😉 |
Cóż począć? Zrezygnuj z hamaka lub przynajmniej wyleguj się na nim rzadziej, możesz też wykonywać ćwiczenia zapobiegające negatywnemu wpływowi hamaka. Pewne uszkodzenia kręgosłupa mogą już być nieodwracalne ale wielu dolegliwościom możemy zapobiec prowadząc bardziej higieniczny tryb życia (więcej ruchu, ćwiczenia, odpowiednia pozycja). Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zajrzyj na “zaprzyjaźnionego” bloga: leczeniebolu.blogspot.com