Maska pokarmowa – ta, to już wcale pozornie nie pasuje do tarczycy 😉
Robisz sobie badania krwi i pokazuje się, że podwyższone są enzymy wątrobowe …
…takie jak AST, ALT, LDH. Albo też CPK (fosfokinaza kreatynowa), czy nawet CEA (antygen karcynoembrionalny).A może wcale nie robisz badań, tylko pojawiają się niespodziewane dolegliwości- wzdęcia, zaparcia, spowolnienie motoryki przewodu pokarmowego.
Może też pojawić się kamica żółciowa. Wtedy często masz silne bóle brzucha, nawet tzw.kolkę żółciową i lądujesz na Izbie Przyjęć. Ale może być również bezobjawowa. Wtedy, często przypadkowo, rozpoznawana jest w usg brzucha wykonywanym z innego powodu.
Ponadto, z uwagi na autoimmunologiczny charakter choroby Hashimoto, osoby z tym rozpoznaniem mogą cierpieć jednocześnie na inne choroby. Z grupy tzw. chorób z autoagresji. Są to (omawiając tematy tylko gastrologiczne) celiakia (o tym jeszcze będzie niebawem) , przewlekłe zapalenie wątroby, pierwotna żółciowa marskość wątroby, czy autoimmunologiczne zapalenie śluzówki żołądka (niedokrwistość z niedoboru witaminy B12). Objawem może tu być m.in. żółtaczka lub anemia.
Przeważnie większość tych schorzeń leczy internista lub gastroenterolog ewentualnie hepatolog. Albo pacjenci leczą się sami…
A może… trzeba sprawdzić tarczycę? Czy to maska pokarmowa?
😉
OO Od brzucha u mnie się zaczęło. Podwyższone enzymy wątrobowe i wątroba. A z dolegliwości brzuchowych cały przekrój. Diagnoza lekarzy IBS. A po trzech latach Hasimoto, które wykryłam sobie sama bo lekarze traktowali mnie jako jak psychiczną, która sobie co chwile coś bada.