Właściwe leczenie cukrzycy wiąże się z bardzo dużą odpowiedzialnością. Skutki tego dotyczą nie tylko organizmu pacjenta ale i otoczenia. Odpowiedzialność za nie ponosi nie tylko lekarz ale i sam pacjent. Dzisiejszy przykład z Nowego Tomyśla pokazuje jak źle prowadzona cukrzyca
może negatywnie wpłynąć na otoczenie. Jest to akurat drastyczny przykład i oby nigdy do takich zdarzeń nigdy nie dochodziło, jednak dokładnie obrazuje jak wahania glikemii (stężenia glukozy we krwi) mogą stać się przyczyną tragedii. Kobieta, która wjechała w grupę przedszkolaków, prawdopodobnie miała źle prowadzoną cukrzycę i w momencie wypadku mogła mieć niedocukrzenie. Zasłabnięcie mogło być spowodowane np. zbyt dużą dawką insuliny, którą sobie podała lub niezjedzeniem posiłku.
Chciałabym zwrócić uwagę wszystkich cukrzyków i ich bliskich na konieczność starannego prowadzenia pacjentów z cukrzycą. Skutki złego leczenia mogą bowiem mieć wpływ nie tylko na pacjenta (powikłania cukrzycy są nieodwracalne) ale i na osoby postronne. Proszę sobie wyobrazić jakie wyrzut sumienia czuje teraz kobieta, po nieumyślnym potrąceniu tych niewinnych dzieci.
Natomiast jeśli masz nieprawidłową glikemię na czczo (to znaczy 99 lub więcej) lub stwierdzony już stan przedcukrzycowy– koniecznie kontroluj cukier. Zależnie od wskazań, kontrola polega na sprawdzaniu glikemii na czczo lub w teście z obciążeniem 75g glukozy.
O glukozie i jak robić testy możesz poczytać jeszcze: tutaj, tu i tu, oraz tutaj i tu.
Tu film ze zdarzenia: film