bryła soli |
Sól po prostu jest niezdrowa w nadmiarze…
Powoli odchodzi się od zalecania spożycia jodowanej soli, gdyż odchodzi się od zalecania soli w ogóle. Są pomysły by jodować np. mleko lub wodę mineralną (niektóre wody już mają dodatek jodu). Jod jest nam bowiem potrzebny w diecie (do prawidłowego funkcjonowania tarczycy), a w środowisku jest go zbyt mało. Stąd kiedyś pomysł, by jodować sól- każdy ją spożywał. Tak się przyzwyczailiśmy, bo potrzebna była m.in,do konserwacji pożywienia, nie znano jeszcze innych metod.
nieczynny już budynek kopalni soli w Bochni |
Ponieważ dawno już wiemy, że nadmierne spożycie soli nie jest zalecane zwłaszcza ze względu m.in. na choroby układu krążenia, powoli uświadamiamy sobie, że jodowanie soli jako sposób uzupełnienie jej niedoboru w Polsce, jest nie najlepszą metodą… A solimy nadal za dużo (Polska jest na drugim miejscu w Europie pod wzgledem spożycia soli). Sama jestem tego niechlubnym przykładem 😉
Jak poczytasz etykiety, to okaże się, ze sól jest wszędzie. W każdym pieczywie, „kupnych” sosach, potrawach gotowych do spożycia, fast foodach… Poprawia smak jedzenia, więc producenci „ładują ją” wszędzie, podobnie zresztą jak cukier. Czyli, chcesz, czy nie chcesz, jednak sól spożywasz…
![]() |
kolejka z kopalni soli- teraz- atrakcja turystyczna |
„Kilka mądrych słów” na koniec: Badania wykazały, że mniejsze spożycie soli obniża ryzyko udaru mózgu i śmierci z przyczyn sercowo-naczyniowych, oraz obniża ciśnienie tętnicze. Nie ma to natomiast wpływu na poprawę funkcji nerek (ale jej nadmiar ją pogarsza) oraz lipidy (cholesterol). Sugeruje się, aby powoli (10-15lat) zmniejszać w populacji spożycie sodu, a zwiększać potasu.
Nie ma natomiast sztywnych opracowanych zaleceń i norm ile tego powinno właściwie być i u jakich pacjentów (u zdrowych osób, niektórzy twierdzą, że spożycie nie powinno przekraczać 80-100mmol/d – jak orientacyjnie wyliczyłam, to jest ok. 1 łyżeczka/dobę- liczy się wszystko łącznie- sól w pieczywie, dodawana do gotowania ziemniaków czy makaronu, w mięsie, wędlinach, gotowych potrawach, wodzie mineralnej itd).
To nie jest tak, że nie wolno Ci już w ogóle solić, ale po prostu zwracaj uwagę ILE solisz i nie przyzwyczajaj dzieci do słonego smaku…
Ograniczam sól w diecie moich bliskich 🙂