Jeśli świadomie planujesz ciążę lub od jakiegoś czasu już się o nią starasz, powinnaś zrobić kilka badań. Wspominałam już częściowo o tym (tutaj). Tym razem skupię się na samej tarczycy.
Jeśli cierpisz na jakąś chorobę tarczycy, szczególnie zwróć  uwagę na parametry tarczycowe i postaraj się, by były one jak najbardziej “wyrównane”.

Dlaczego tarczyca jest tak ważna? Przede wszystkim dlatego, że zarówno przy niedoczynności jak i nadczynności gorsza jest Twoja płodność, a jeśli wogóle w ciążę zajdziesz, znacznie większe ryzyko poronienia. Również dziecko może ucierpieć z powodu złego wyrównania Twojej tarczycy, a do tego, to już ABSOLUTNIE dopuścić nie możemy.
Przede wszystkim walka idzie tu o prawidłowy rozwój umysłowy dziecka. To często przyszłe mamy wiedzą (google to potęga 😉 Ponadto zaburzenia funkcji tarczycy (nad- i niedoczynność) tarczycy mogą być przyczyną zaburzeń oddechowych, niskiej wagi urodzeniowej, wad wrodzonych, a nawet zwiększać ryzyko śmierci dziecka.

co się patrzysz, zrób TSH 😉

Wersja najlepsza- jest dobrze 😀

Jeśli NIE chorujesz na tarczycę, (a przynajmniej nic Ci o tym nie wiadomo), również warto sprawdzić przynajmniej TSH. Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami musi być poniżej 2,5. Jeśli nie jest, koniecznie zgłoś się do endokrynologa.

Gdy masz problemy z zajściem w ciążę lub jej utrzymaniem, warto sprawdzić także przeciwciała tarczycowe- ATPO, ATG. Wówczas, gdyby były powyżej normy, również konsultacja endokrynologiczna będzie wskazana.

W przypadku, gdy TSH jest poniżej zalecanego 2,5 a przeciwciała również mieszczą się w normie, warto udać się jednak na jedną przynajmniej wizytę i rozpocząć suplementację jodu (aby wspomóc tarczycę).

O lekach i suplementach dla kobiet ciężarnych już było (tu).

A o nieprawidłowościach w zakresie hormonów tarczycy będzie wkrótce. (bardzo wkrótce 😉