You are currently viewing maska “ruchowa” Hashimoto

maska “ruchowa” Hashimoto

Masz kłopoty z układem ruchu. Gorsza jest wydolność, siła mięśniowa, ruchomość w stawach. A może bolą Cię stawy lub mięśnie?  Idziesz do ortopedy, reumatologa…. ale nie tam leży przyczyna. On nie wie, co Ci jest, objawy są “jakieś dziwne”, Ty coraz gorzej się czujesz… Być może to znów “to podstępne Hashimoto” – maska ruchowa.

Maska ruchowa. Jakie możesz mieć dolegliwości? Otóż przede wszystkim dolegliwości mięśniowe i stawowe.
Stąd wstępny pomysł, żeby udać się do specjalisty z zakresu narządu ruchu. Zależnie od dominujących objawów pacjenci wybierają ortopedę lub reumatologa, czasem nawet neurologa (podejrzewając jakąś chorobę mięśni).

W przypadku mięśni, typowymi objawami mogą być bóle i skurcze mięśni, oraz ich osłabienie (osłabienie siły mięśniowej). Można to błędnie zakwalifikować jako efekt zaburzeń elektrolitowych lub jakąś chorobę mięśni. Natomiast badania “wychodzą” prawidłowe.

Stawowe dolegliwości to głównie obrzęki, bolesność albo uczucie “sztywności” w stawach. Często kwalifikowane są jako zmiany zwyrodnieniowe (no, bo któż ich nie ma?) albo przeciążeniowe, natomiast obrzęki- jako początek choroby z gatunku “reumatycznych”. Jakież ostatecznie jest zdziwienie, gdy również okazuje się, że…to także nie to…

U dzieci jest jeszcze gorzej. Przede wszystkim są problemy ze wzrostem. Dziecko przestaje rosnąć, mogą pojawiać się zaburzenia struktury chrząstki i kości. Pediatra, nawet super świetny, może “nie wpaść” na pomysł, że to akurat tarczyca. Generalnie, zazwyczaj pediatrzy są najczujniejsi- przecież chodzi o całe przyszłe życie młodego człowieka, więc zazwyczaj dają skierowanie do specjalisty, w tym wypadku endokrynologa dziecięcego. A on już wszystko posprawdza (bo też niedobór wzrostu może być spowodowany innymi zaburzeniami hormonalnymi).

Część pacjentów zlekceważy dolegliwości, złoży je na karb stosowanych leków, albo starzenia. Część stwierdzi, że “widocznie tak musi być”. Ale… może wcale nie musi?

Ten post ma 5 komentarzy

  1. Meg

    Mi sztywniały dłonie, miałam problemy z pisaniem na komputerze czy telefonie, z wybieraniem drobnych z portfela…zauważyłam też sztywnienie mięśni twarzy, język stawał kołkiem, ciężko było mi się wysłowić. Niedoczynność zaatakowała mnie pół roku po urodzeniu dziecka…minęły 4 m-ce i jak na razie tsh mam w normie, ale czy choroba może się całkiem cofnąć…?

  2. Anonimowy

    ja miałam takie obrzęki na nogach,że miałam trudności z wyjściem z wanny do tego ciężka depresja nie reagująca wcale na antydepresanty.4 lata wycięte z życiorysu,nikt z lekarzy nie zasugerował nawet,że może to być choroba hashimoto.

  3. Anonimowy

    3 miesiące biorę euthyrox 25.tsh mam teraz na poziomie 0,54 a stopy dalej bola.co z tym zrobić?

  4. ELA

    Witam, przeczytałam opisy masek. Już nawet wiem która mnie dotyczy, nie tylko jedna.
    Maska ruchowa – bóle stawów i mięśni, przede wszystkim sztywność w stawach. Neurolog stwierdził że to reumatyzm, czynnik reumatoidalny ujemny.
    Natomiast przeciwciała TPO i TG powyżej 400 IU/ml, przy TSH3 w normie.

    pozdrawiam Ela

Dodaj komentarz