You are currently viewing Co wpływa na męską płodność? Czy można ją poprawić?

Co wpływa na męską płodność? Czy można ją poprawić?

Co wpływa na męską płodność? Ponieważ coraz więcej par boryka się z problemem niepłodności, zasięgając porad w klinikach leczenia niepłodności, przechodząc różne procedury medyczne, by stać się rodzicami, (a teraz zapewne będzie tych par jeszcze więcej, tylko metod mniej…) temat płodności męskiej nabiera coraz większego znaczenia.

Co można zrobić, by ją poprawić?

Istnieje kilka istotnych czynników na które sami możecie mieć wpływ. Pierwszym z nich jest masa ciała. Okazuje się, że i zbyt wysoka i zbyt niska wpływa niekorzystnie. Jeśli chodzi o otyłość, bo to zdarza się znacznie częściej, jest ona czynnikiem pogarszającym jakość nasienia, ilość zdrowych, ruchliwych plemników. Otyli panowie mają także niższe stężenia testosteronu. Skutkiem nadmiaru kilogramów często bywa cukrzyca. Jeśli do niej dojdzie, mogą pojawić się zaburzenia erekcji.

Czy ważne są suplementy, minerały, witaminy?

Owszem, warto o kilku pamiętać.

Selen. Sugeruje się, że u panów starających się o ciążę, szczególnie u palaczy, istotna może być podaż 150 mcg tego pierwiastka. Ma on wpływać na tworzenie się witki w plemnikach. Gdzie występuje ten pierwiastek? W zbożach, wątróbce, czosnku i drożdżach.

Cynk. Badania sugerują, że  zwiększa liczbę prawidłowych plemników. W testach stosowano dawkę 66 mg siarczanu cynku. Gdzie znajdziecie cynk? W mięsie, w tym także wątróbce, żółtkach, ostrygach (pewnie stąd ich opinia afrodyzjaków), produktach pełnoziarnistych, nabiale, warzywach i kaszach. Lepiej wchłania się cynk z produktów zwierzęcych. Jeśli przewlekle stosujecie duże dawki tego minerału, należy uzupełnić je niewielkim dodatkiem miedzi.

Antyoksydanty

Znaczenie przypisuje się witaminie C, beta-karotenowi, i alfa-tokoferolowi oraz L-karnitynie. Ta ostatnia ma poprawiać ruchliwość plemników. Antyoksydanty zaś ogólnie, stosuje się by chronić je przed wolnymi rodnikami tlenowymi, czyli przed uszkodzeniem.

Leki. Stosowane są m.in. folikustymulina, antyestorgeny, androgeny, leki przeciwzapalne. Ale to już koniecznie pod kontrolą lekarza.

Inne czynniki.

Nikotynizm. Pewnie wszyscy intuicyjnie wiedzą, że pogarsza płodność.
Alkohol. Również wpływa niekorzystnie na ilość, ruchliwość i budowę plemników.
Leki. Wiele popularnych preparatów ujemnie oddziaływuje na męską zdolność do rozrodu, ale poukładam to w osobnym wpisie. Już wkrótce 🙂

Co zatem mają robić przyszli ojcowie? Jeśli już ponad rok staracie się o ciążę, to koniecznie powinniście zbadać swoja płodność. To nie prawda, że jedynie kobieta jest winna. Zdolność rozrodu to wypadkowa Was obojga. Jeśli razem macie “średnie” wyniki, to może się okazać iż wasze szanse są znikome. Zwłaszcza, jeśli bada się i swoje przypadłości leczy wyłącznie kobieta.

Niezależnie od badań, starając się o dziecko, zmieńcie dietę- wykluczcie używki i produkty wysokoprzetworzone, zwiększcie ilość potraw zawierających wymienione powyżej składniki. Czyli- kotlet i wątróbka OK, ale bez ziemniaków, tylko z kaszą i warzywami, czy też pełnoziarnista bułka z hamburgerem lub czosnkowe polędwiczki, sałata z sokiem z cytryny…
Korzystną może się okazać całkiem smaczna dieta 🙂

Ten post ma jeden komentarz

  1. Wojciech

    OCzywiście, że są rzeczy, które wpływają na to.

Dodaj komentarz